Jesień to dobra pora na oczyszczenie , zregenerowanie i przygotowanie skóry na zimę. W związku z tym rok rocznie staram się
zapewnić swojej twarzy komfortowe warunki. Dawniej , gdy moje problemy z
trądzikiem i zaskórnikami były większe stawiałam na zabieg mikrodermabrazji. W
tym roku w moich zasobach na nowo pojawił się Acne- Derm , a do niego dołączyła
maść z wit. A.
O tym jakie jest ich
działanie …
Maść , a właściwie krem Acne-Derm bazuje na kwasie azelainowym (Acidum
azelaicum)
Zawiera 200mg kwasu na 1gram kremu.
Zastosowanie:
Logicznym jest chyba, że krem stosujemy zewnętrznie na skórę.
Przy bardziej odpornych skórach można sobie pozwolić na aplikację 2 razy
dziennie: rano i wieczorem. Wrażliwcy mogą pozostać przy jednej aplikacji. Sama
stosuję krem wyłącznie wieczorem z czystej wygody. Poza tym nie wyobrażam sobie
nakładania na niego kolorówki. Krem delikatnie bieli skórę po aplikacji , a po
wchłonięciu daje efekt wygładzenia i sztuczności podobny jak przy stosowaniu silikonowych
baz pod makijaż. Na początku skóra po aplikacji może zareagować nieco „ nerwowo”-
piec, szczypać , zaczerwienić się. Mnie osobiście to nie przeszkadza, a wręcz
lubię czuć, że coś działa.
Przy stosowaniu kremu należy uważać, by nie nałożyć go na
błony śluzowe , usta i inne newralgiczne miejsca. Jak w przypadku wszystkich leków,
maści i kremów tego typu należy
skutecznie chronić oczy przed kontaktem z nimi.
Acne –derm skutecznie radzi sobie z przebarwieniami naskórkowymi
lub naskórkowo-skórnymi. Nie radzi sobie natomiast z przebarwieniami w warstwie
skórnej.
Dla kogo?
Dla osób walczących z trądzikiem pospolitym oraz z
przebarwieniami.
Dodatkowe uwagi :
W przypadku stosowania kremu zalecane jest stosowanie
dodatkowo kremów z filtrami.
Czytałam opinię innych osób zarzucających mu jako negatywny
skutek złuszczanie naskórka- takie jednak działanie wykazuje kwas azelainowy i
dla osób podejmujących kurację nie powinno to być zaskoczeniem.
Kwas wg Wikipedii :
Kwas azelainowy, charakteryzuje się działaniem
przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym oraz w mniejszym stopniu działaniem
złuszczającym. Hamuje rozwój bakterii Propionibacterium acnes, odgrywających
istotną rolę w patogenezie trądziku. Polecany jest pacjentom z atopowym
zapaleniem skóry. Dodatkowym jego działaniem jest hamowanie syntezy melaniny
(barwnika skóry) co jest wyjątkowo przydatne u osób z trądzikiem pospolitym,
trądzikiem różowatym i przebarwieniami.
Aby właśnie zapobiec nadmiernemu wysuszaniu skóry przy
stosowaniu Acne –Dermu zaopatrzyłam się w maść ochronną z wit. A. jej koszt to w zależności od firmy ok 3zł.
Zacznę jednak od tego czym jest witamina A i jaki ma wpływ na
naszą skórę. Pozwolę sobie wybrać jej właściwości dotyczące skóry, bo o
szerszym jej działaniu z łatwością poczytać można w sieci.
Witamina A ( działanie na skórę):
- odpowiada za integralność błon komórkowych
- odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie komórek tkanki
nabłonkowej, zarówno pokrywających jak wydzielniczych i czuciowych
- reguluje wzrost tkanki nabłonkowej i innych komórek
organizmu
- utrzymuje prawidłowy stan skóry, włosów i paznokci
Skład ( mojej maści):
Petrolatum- substancja antystatyczna/zmiękczająca
Aqua
Cetearyl Alcohol – substancja Zmiękczająca/emulgująca/stabilizująca
emulsję/środek zmętniający/ regulująca lepkość
Sorbitan
Sesquioleate –substancja emulgująca
Phenoxyethanol
(and) Ethylhexyglycerin- substancja konserwująca
Citrus Limonum Oil – substancja tonizująca/ maskująca
Retinyl Palmitate – substancja odżywiająca skórę
D-Limonene- rozpuszczalnik, substacja zapachowa
Citral – substancja maskująca
Maść działa osłaniająco, regeneruje naskórek i zmniejsza
jego rogowacenie oraz łagodzi stany zapalne skory i przyspiesz gojenie się ran.
A Wy jak dbacie jesienią o buzię?!
Ja póki co używam kremu głęboko nawilżającego z Pharmaceris ;-)
OdpowiedzUsuńA z Pharmacerisa miałam tylko krem peelingujący i podkład.
Usuńtych maści nie używałam, ostatnio bardzo pomaga mi tribiotic :)
OdpowiedzUsuńU mnie tribiotic nie robił nic niestety.
Usuńja na jesien uzywam bardziej tresciwych kremow na wieczor zeby mocniej nawilzac skore w tym okresie kiedy juz kaloryfery sa wlaczone,niczego extra nie wprowadzam,zapraszam do mnie,dzisiaj na kanale test na zywo
OdpowiedzUsuńbuziaki x x x
Zajrzę wieczorem;) Może sama reaktywuję na nowo swój kanał;)
UsuńKoniecznie muszę wypróbować na sobie - może wreszcie mi coś pomoże :)
OdpowiedzUsuńPróbuj;) Chociaż stosowanie peelingów w tym czasie bym sobie odpuściła, ewentualnie enzymatyczne.
UsuńJa już drugi tydzień stosuję Acne-Derm nakładając go dwa razy dziennie i martwi mnie to, że nie czuję żadnego działania typu szczypanie, pieczenie, czy wysuszenie skóry. Co prawda na początku trochę mnie wysypało, ale teraz nie dzieje się zupełnie nic. Muszę być wyjątkowo gruboskórna ;)
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie gruboskórna jesteś;) U mnie czuć jak mam jakieś wypryski, na przebarwieniach nic nie czuję.
UsuńZawsze przerzucałam się na bardziej treściwe kremy... ale teraz chyba tego nie zrobię, Sylveco spisuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć tym kremom z Sylveco, bo coraz częściej słyszę o nich pozytywne opinie.
UsuńJa nie używam nic nadzwyczajnego, tylko micel, peeling i krem nawilżający dzień w dzień. :)
OdpowiedzUsuńJa przy Acne rezygnuję z dodatkowych preparatów złuszczających. A to o czym piszesz traktuję jako podstawę, którą lubię raz na jakiś czas urozmaicić.
UsuńOsobiście na mega przesuszone partie skóry używam maści z witaminą A, super sprawa.
OdpowiedzUsuńOwszem;)
Usuństosowałam dość często maść z wit. A, ale mam wrażenie, że moja skóra się na nią uodporniła :(
OdpowiedzUsuńteż używam tej maści z witaminą A ;)
OdpowiedzUsuń