Tak już mam , że w swoim codziennym makijażu stawiam na sprawdzone i zarazem ulubione kolory.Dlatego też ostatnio często gęsto na moim oku goszczą brązy i odcienie złota. A jest co nakładać, bo paletka Meis zawiera w sobie piękne odcienie.Co rusz się nią zachwycam.
Hm...Prawda jest taka, że dzisiaj miało być w kolorze, ale zawsze muszę zbłądzić gdzieś po drodze ... ;)
Może kiedyś...
Użyłam:
-podkład Revlon Colorstay odcien 150 buff,
- cienie z paletki Meis,
- pomadka Pierre Rene,
-mascara Rimmel London Scandaleyes
- modelator twarzy Dr Irena Eris- Provoke
Odnośnie ostatniego posta :
Wiele z Was pisało, że nie wierzy w skuteczność plastrów. Tak jak wspomniałam wczoraj tak i dzisiaj się powtórzę, że zakupiłam je z czystej ludzkiej ciekawości. Być może nie będą skuteczne, a może i będą?! Gdy mój mąż miał złamaną rękę takie własnie plastry polecił mu lekarz rodzinny, bo podobno pomagają w walce z bólem i wspomagają powrót do zdrowia ( naklejona rzecz jasna na bolące miejsce a nie na stopy).
bardzo ładny
OdpowiedzUsuńWyszło super ;)
OdpowiedzUsuńDelikates :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba i te czerwone usta :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż, maluję się podobnie na co dzień. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :-)
OdpowiedzUsuńładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńMakijaż ładny, ale włosy masz super ! Ten kolor!
OdpowiedzUsuńuwielbiam brazy na powiekach :) dla mnie sa njalepsze ;)
OdpowiedzUsuń