jesiennie [makijaż]
W ostatnim czasie bardzo ciężko o dobre zdjęcia makijażu . Pogoda za oknem paskudna, a do naszego pokoju normalnie nie wpada zbyt dużo światła , a co dopiero teraz gdy na zewnątrz taka szarówka. Nie mniej jednak wstałam dzisiaj dość wcześnie i udało mi się złapać chwilowy przebłysk słońca.
Makijaż wykonałam paletka no name na 120 cieni. Użyłam podkładu Wake me Up -Rimmel, modelatora od Dr.ireny Eris, pudru Ingrid. Usta tym razem są zasługa MUA i jego Power Pout. Na rzęsy dla odmiany nałożyłam mascarę Bourjois Black Jack ze złotymi drobinami . I tyle.
Makijaż wykonałam paletka no name na 120 cieni. Użyłam podkładu Wake me Up -Rimmel, modelatora od Dr.ireny Eris, pudru Ingrid. Usta tym razem są zasługa MUA i jego Power Pout. Na rzęsy dla odmiany nałożyłam mascarę Bourjois Black Jack ze złotymi drobinami . I tyle.
Uciekam cieszyć się deszczową niedzielą.
Całuję :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są Waszą odpowiedzią na moje posty.
Dziękuję za cenne uwagi w nich zawarte, opinie, miłe słowa...
Autoreklama nie jest tu mile widziana.Zawsze odwiedzam blogi osób , które zostawiają coś od siebie;)